Paluch x Planet ANM - Spowiedź Tekst Piosenki
Paluch:
"Nareszcie spotykam Cie znowu i to nie jest przypadek
juz wiedzialem gdzie jestes, czekalem na to spotkanie
wiem, niewykonalne bedzie zeby nadrobic ten czas
niech to nie pójdzie na marne, prosze Cie nie skreslaj nas
chce Ci tyle powiedziec, wódka napedza slowotok
zenujacy monolog, jakbym rozmawial sam z soba
nie chcesz sie otworzyc? Wypijmy za lepszy zywot
naszych kobiet milosc, wiernosc i dzieci lepsza przyszlosc
w takich czasach zyc nam przyszlo, przyjmij przeprosiny
nie bylo sadu bez wyroku, czuje sie winny
dzis wszystko dla rodziny czesto kosztem przyjazni
jesli moge prosze powiedz jak mam Ci za to odplacic
mielismy zycie w garsci, wspólnie walczylismy z wrogiem
kochalem Cie jak brata miedzy prawda a Bogiem
przepraszam, ze mnie nie bylo kiedy walczyles z nalogiem
dziekuje za spowiedz, zostawiam wieniec i plomien."
Bonson:
"Jedenasta, koncze piwo, kopce blanta
I pisze do mnie kolezanka, która znam od dawna
Ale chcialaby cos wiecej niz spacer i kumpla
I ja wkurwia, i chce mi proponowac uklad
I mówi, ze by wpadla do mnie na seks i blanta
Albo blanta i seks, albo na blanta seks i blanta
I pózniej pomyslimy jak to bedzie dalej
Mówie sorry, ale nawet nie chce sie wpierdalac w faze
I to wszystko
Uzalam sie nad soba i to nie jest spoko, mimo wszystko
Oczy mam przekrwione, klamia jesli widza plomien
Dzisiaj znów sluchalem jej poczty glosowej
A wieczorem znowu wyjde i poznam w barach
Tepe panny i sztuki, które znalem z opowiadan
Moze z któras bede dluzej albo zdradze ja do rana
I znów nie jest tak jak byc powinno, znów chyba jestem"
Planet ANM:
"Do ukrycia nie mam nic, co mi dal hip-hop - dowód zycia
Jeszcze czasem miewam sny, ze nie pilem, a tu znowu szpital
Mam nalogi, kurwa syf, znów jak sciera zdycham
Hip-Hop dal mi prawde o kobietach; Waldemar Lysiak
Wez dupe na spacer, wez ja do kina popatrz jej w oczy jak Gosling
One to lubia, a z wiekiem polubia od tylu, za wlosy i w kuchni
Wez dupe na spacer, wez ja na statek i zabierz na urlop do Turcji
Na stówe polubi ta ciemna karnacje, straci glowe; muslim
Czasem mysle, ze juz nie mam szans byc jak reszta
Zyc jak reszta, wyc do nieba, kurwa snic jak reszta
Wyjebane mialem zawsze na parcie na szklo, sie nigdzie nie pcham
Mlode kocury sie pala na legal, juz czuc tu smród ich miesa
Do ukrycia nie mam nic, trace szanse
I nawet jak strace milion ich, to i tak znów pojade po bandzie
Mój duch, moje cialo przeciw swiatu czasem kladzie na deski
Ja wstaje i lece do nieba na petli uzbrojony po zeby"
Hiç yorum yok:
Yorum Gönder